Szukacz słoneczny z pojemnika na kliszę
Zapomnij o szukaczu optycznym jeśli chcesz obserwować Słońce. Tu przyda się pewna sztuczka.
Jeśli w kącie leży jeszcze stara klisza 35mm, to być może filmu już nie wykorzystasz, ale z pojemnika na kliszę możesz zrobić mały i skuteczny astrogadżet – a mianowicie szukacz słoneczny działający na zasadzie kamery otworkowej. Pojemnik na kliszę musi mieć nieprzezroczysty dekielek i przezroczystą puszkę.
Za pomocą cienkiego gwoździa należy zrobić małą dziurkę pośrodku dekielka. Zwykle, środek dekielka wyznacza wypustka mocowanie formy wtryskowej. Na środku dna puszki również znajduje się taka wypustka. Po ustawieniu pod Słońce na dnie puszki pojawia się mała plamka światła. Właściwa sztuczka polega na tym, że pojemnik na kliszę dość dobrze pasuje do typowego uchwytu na szukacz 6×30 i zwykle można go również dokręcić, a nawet wyregulować za pomocą śrub justujących.
Jednak plamka światła jest dość mała. W przypadku pojemnika na kliszę o długości 50mm obraz Słońca ma średnicę niewiele większą niż 0,4mm. Z okularami 1,25" przy ogniskowej 1200mm, pole widzenia teleskopu o wielkości niemal 1,3° na dnie pojemnika na kliszę wynosi nieco ponad 1mm. Przy dwóch calach uzyskujemy tolerancję nieco poniżej 2mm. Można to bardzo dobrze wyregulować. Jeśli plamka jest zbyt ciemna, można powiększyć dziurkę do 1mm. Łatwo jest ocenić, czy plamka światła leży dokładnie centrycznie wokół środkowego znacznika.
Autor: Sven Wienstein / Licencja: Oculum-Verlag GmbH