Wiele się obecnie dyskutuje i pisze o dwóch montażach - HEQ-5 I EQ-6. Niektóre opinie są prawdziwe, inne wręcz przeciwnie. Oczywistym jest, że urządzenia wytwarzane w takich ilościach wykazują pewne zróżnicowanie w tolerancji produkcyjnej i dokładności wykończenia, co mogłoby być poprawione.
Jednak na ogół tak nie jest. Wręcz przeciwnie! Oba montaże są dobrze zaprojektowane. Sama przekładnia ślimakowa z brązu ma na wale 3 duże łożyska kulowe i dzięki temu jest bardzo solidna. Ślimaki ze stali nierdzewnej mają oczywiście po obu stronach łożyska kulowe 22x8x7. Jeśli występują problemy, jak na przykład lekkie nieregularności w śledzeniu co 2-3 obroty śruby, to tak będzie. Zbadamy to bardziej szczegółowo później. Drugi koniec osi jest wycentrowany i dociskany przez łożyska stożkowe. To działa poprawnie. Ogólnie jako system, montaż HEQ-6 różni się od montażu HEQ-5 jedynie znacząco większymi łożyskami stożkowymi w osi RA oraz masywniejszą konstrukcją.
Oferujemy następujące usługi specjalne dla montaży HEQ-5 I HEQ-6: przesmarowanie i wymiana łożysk.
1. Dlaczego przesmarowanie?
Najczęściej krytykowanym elementem są fabrycznie zastosowane smary łożyskowe. Na początku, a więc przez pierwsze lata użytkowania, montaż działa dzięki nim całkiem dobrze. Ale właściwości ślizgowe z czasem słabną. Montaż zaczyna pracować ciężko, co przyczynia się do niedokładności w śledzeniu i pozycjonowaniu. Napędy są przez to bardziej obciążone, a ich zużycie w końcu się powiększa. Może to brzmieć nieco alarmująco, ale wcale tak nie jest. Czy nie wymieniasz w swoim samochodzie oleju na nowy co kilka tysięcy kilometrów?
Także i tam mamy do czynienia z przekładniami i nie muszą one działać tak dokładnie jak te w naszym montażu. Oczywiście, montaże nie mają okresów serwisowych, ale nawet jeśli używa się najlepszych smarów, powinno się, w zależności od użytkowania, po ok. 10 latach pomyśleć o zmianie.
2. Dlaczego wymiana łożysk?
Kolejnym punktem o którym należy pamiętać są same łożyska. Oczywiście, nawjyższej jakości zestaw łożysk od firmy SKF lub FAG to dobra inwestycja. Ale czy jest ona zawsze konieczna? W większości przypadków nie. Trzeba tutaj także rozróżnić, które łożyska montażu są najważniejsze - a są to z pewnoscią łożyska ślimakowe. W tym przypadku, częściowo popełniany jest już błąd w fazie składania w fabryce, gdzie korygowany jest nie tylko linearny luz ślimaka, ale również śruba regulująca luz jest tak mocno dociśnięta, że łożysko jest wręcz narażone na ściskanie końcem ślimaka. Tak być nie powinno. W takim przypadku, podczas ręcznego obracania śrubą w łożysku, może być wyraźnie wyczuwalny wzrastający opór przy każdym okresie obrotu, który po osiagnięciu martwego punktu znów opada. Dlatego system jest cyklicznie przeciążony, co może prowadzić do uszkodzenia łożyska.
Błędy stają się jednak zauważalne często dopiero przy co trzecim obrocie. Wynika to z tego, że to samo położenie kulek łożyskowych w stosunku do pierścienia zewnętrznego łożyska następuje co 2-3 obroty.
Jeśli taki problem występuje, te cztery łożyska powinny zostać wymienione na nowe łożyska o wysokiej jakości. Łożyska te nie są drogie i jednocześnie system może zostać przesmarowany. Montaż jest następnie jeszcze raz sprawdzany, prawidłowo ustawiany i będzie pracował jedwabiście gładko.